Zdjęcia:
Maximilian Schutz
Dla Maximiliana Schutza – ambasadora naszej marki z Niemiec – prawdziwym mistrzostwem w polowaniu jest umiejętność zbliżenia się do zwierzyny i pozostania niezauważonym. Aby dowiedzieć się, jak zdobyć tę umiejętność oraz wygląda polowanie w lasach i na polach Schwarzwaldu w Niemczech, poprosiliśmy go, aby podzielił się z nami swoimi przemyśleniami. Oto, co nam powiedział.
Naprawdę lubię spędzać czas na łonie natury. Daje mi to poczucie wolności. Podziwiam jej spokój i lubię obserwować dzikie zwierzęta w ich naturalnym środowisku.
Rodzaj polowania: Uwielbiam zarówno podchód, jak i polowania pędzone. Oba są dla mnie ekscytujące, ponieważ są tak nieprzewidywalne – nigdy nie wiadomo, co się wydarzy. Czasem trzeba wrócić do domu, nie natrafiając na ślad zwierzęcia, a innym razem doświadcza się wspaniałych przeżyć. Podczas podchodu zawsze ekscytujące jest zbliżenie się do zwierzyny w taki sposób, aby pozostać niezauważonym. Z polowaniami pędzonymi jest inaczej – trzeba być skupionym i gotowym na każdy scenariusz. Gdy słyszę szczekanie zbliżających się psów, mój puls natychmiast przyspiesza.
Uwielbiam lasy Schwarzwaldu, gdzie na okolicznych terenach mogę polować na sarny i dziki. Polujemy rodzinnie i bardzo cieszę się, że możemy wspólnie przeżywać te emocje. Często wyjeżdżam także do innych krajów, gdzie poznaję inne rodzaje polowania i zwyczaje łowieckie, ale zawsze z radością wracam do domu, ponieważ to jest moje miejsce na ziemi.
Pora roku: Jesień to dla mnie najpiękniejsza pora roku. To czas, gdy przyroda się zmienia i można polować na wiele gatunków zwierząt łownych. Corocznym wydarzeniem jest dla mnie początek sezonu polowań pędzonych. Zimą uwielbiam polować na lisy w śniegu – zwłaszcza rano, gdy zaczyna świtać i zwierzęta pojawiają się na polach. To niesamowity widok.
Zwierzę łowne: Dzik. Nocne polowanie na dziki zawsze dostarcza wielu emocji. Czasami się nie udaje, ale to sprawia, że frajda jest jeszcze większa. Oczywiście w Niemczech bardzo popularne są polowania pędzone na dziki. Wymagają dużego doświadczenia, ponieważ trzeba wiedzieć, jak zachować się w różnych sytuacjach. Dlatego tak bardzo je lubię.
Dziczyzna: Najbardziej lubię sarninę. Wystarczy krótko podsmażyć comber z odrobiną przypraw – smak jest doskonały. Właściwie jest to tak uniwersalne mięso, że świetnie smakuje praktycznie w każdym wydaniu. Wolę także jeść mięso, które sam upolowałem na swoich terenach łowieckich. To sprawia, że jest dla mnie wyjątkowe.
Sprzęt myśliwski: Podczas polowania zawsze mam w kieszeni nóż, ponieważ może mi się przydać w wielu sytuacjach. Nigdy nie wiadomo kiedy, więc lepiej mieć go zawsze przy sobie.
Idealnym towarzyszem polowań jest dla mnie termowizor Pulsar Helion 2 XP50 Pro. Niezależnie od tego, czy poluję na jelenia w ciągu dnia, czy na dzika nocą, dzięki temu urządzeniu zawsze widzę więcej. Jego rozmiar i kształt sprawiają, że jest łatwe w obsłudze. Poza tym jakość obrazu jest doskonała i pomaga rozpoznać zwierzę z dużej odległości. Dlatego zawsze biorę to urządzenie na polowanie.
O byciu ambasadorem marki Pulsar: Dzięki temu poznaję innych ambasadorów marki – wielu ciekawych ludzi z różnych krajów. Wszystkich łączy to samo zainteresowanie, jakim jest myślistwo, więc możemy dzielić się informacjami na temat nowych produktów i opowiadać o własnych doświadczeniach ze sprzętem marki Pulsar.
Spędzając czas w terenie, można najwięcej dowiedzieć się o przyrodzie. Pozwala to obserwować naturę i wyciągać wnioski z każdego popełnionego błędu, aby uniknąć go w przyszłości. Jeśli nic nie wyjdzie z podchodu, może uda się następnym razem. Przebywając na łonie natury, człowiek uczy się wykorzystywać różne okoliczności – np. gdy pada deszcz, zwierzęta są mniej aktywne, ale i tak zawsze można dowiedzieć się czegoś nowego.
Wyzwanie związane z polowaniem: Zbliżenie się do dzikiego zwierzęcia tak, aby tego nie zauważyło. Niezależnie od tego, czy ma się w ręku aparat fotograficzny, czy broń, obcowanie z dziką przyrodą jest niesamowite. A jeśli udaje się do niej zbliżyć i pozostać niezauważonym, to już jest prawdziwe mistrzostwo.
Źródło informacji o łowiectwie i polowaniu: Głównie media społecznościowe lub drukowane. Większość młodych myśliwych jest aktywna w mediach społecznościowych, co pomaga bardzo szybko znaleźć informacje. Ale jestem też fanem czasopism. Trzymanie czasopisma w dłoniach i czytanie go wieczorem często daje o wiele więcej niż cały dzień spędzony nad ekranem telefonu. Lubię czytać magazyny zwłaszcza podczas wyjazdów na polowania.
Spędzając czas w terenie, można obserwować naturę i wyciągać wnioski z każdego popełnionego błędu, aby uniknąć go w przyszłości.
Odkąd pamiętam, zawsze uwielbiałem przyrodę i spędzanie czasu na świeżym powietrzu. Nie pochodzę z myśliwskiej rodziny, ale czuję, że zawsze było to częścią mnie. W wieku 16 lat zdobyłem z ojcem licencję myśliwską – to był nasz wspólny „projekt”. Od tego czasu codziennie wychodzę w teren z bronią i aparatem, próbując uchwycić wszystko i udostępnić to na Instagramie. Polowanie to dla mnie odskocznia, która pozwala mi powrócić do natury, zapomnieć o codzienności i odpocząć.
Przed zakupem jakiegokolwiek urządzenia noktowizyjnego lub termowizyjnego upewnij się, że jest to zgodne z lokalnymi przepisami i używaj go tylko wtedy, gdy jest to dozwolone. Ambasadorzy naszej marki pochodzą z różnych krajów i dużo podróżują, co pozwala im testować różne urządzenia. W żadnym przypadku nie zachęcamy do nielegalnego korzystania z naszych urządzeń ani nie popieramy takiego postępowania. Więcej informacji na temat ograniczeń dotyczących eksportu i sprzedaży jest dostępnych na stronie: Export and Sales Restriction Policy.