Agnieszka Walczak
setkaingreenwonderlandNajlepszymi przepisami nie są te, które wymagają wielu wyszukanych składników i skomplikowanych etapów przyrządzania. Wręcz przeciwnie – często są to potrawy, które można łatwo przygotować z podstawowych składników dostępnych w kuchni lub w lesie.
Dlatego dziś dzielimy się przepisem Agnieszki Walczak – ambasadorki naszej marki z Polski. Najtrudniejsze jest upolowanie dzika, natomiast reszta jest prosta jak policzenie do trzech. A teraz, już nie przedłużając, zabieramy się za gotowanie!
Składniki
Mięso:
- Polędwica z dzika
- Musztarda
- Płynna przyprawa Maggi
- Olej
- Sól
- Pieprz
- Masło
Dodatki:
- Brokuły
- Ziemniaki
- Śmietana
- Masło
- Sól
Przygotowanie
Natrzeć mięso musztardą i płynną przyprawą Maggi. Odłożyć do lodówki na co najmniej godzinę.
Rozgrzać na patelni, na średnim ogniu, niewielką ilość oleju.
Doprawić mięso solą i pieprzem.
Obsmażyć polędwicę na rozgrzanej patelni przez 1 minutę z każdej strony.
Ułożyć mięso na kawałku folii aluminiowej, dodać kilka grudek masła i szczelnie zawinąć.
Piec w nagrzanym wcześniej piekarniku (170 stopni) przez 20 minut.
W tym czasie przygotować dodatki. Umyć, obrać i grubo pokroić ziemniaki. Ugotować je do miękkości w osolonej wodzie (ok. 15 minut).
Jeśli chodzi o polowanie, to bardzo może przydać się lornetka Pulsar Merger LRF XP50, której Agnieszka często używa, aby określić płeć zwierzęcia.
Odcedzić ziemniaki i dodać sporą ilość masła, śmietany i soli. Utłuc na gładkie puree.
Podzielić brokuły na różyczki, a następnie zalać wrzątkiem. Po kilku minutach odcedzić i doprawić solą.
Ostrożnie wyjąć mięso z piekarnika i rozpakować, zachowując soki.
Podać polędwicę na talerzu z ziemniakami i brokułami, podlaną własnym sosem. Smacznego!
„Rozpoznanie płci nie sprawia żadnych problemów, nawet jeśli zwierzę znajduje się w dużej odległości. Miałam okazję przetestować kilka urządzeń termowizyjnych i z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że żadne z nich nie pozwoliło mi rozpoznać gatunku z tak dużej odległości. Wcześniej mogłam tylko stwierdzić, że coś jest na łowisku i musiałam podejść bliżej, aby rozpoznać zwierzę. Dzięki niesamowitej jakości obrazu lornetka Merger pozwala mi to robić z dużo większej odległości.”
Przed zakupem jakiegokolwiek urządzenia noktowizyjnego lub termowizyjnego upewnij się, że jest to zgodne z lokalnymi przepisami i używaj go tylko wtedy, gdy jest to dozwolone. Ambasadorzy naszej marki pochodzą z różnych krajów i dużo podróżują, co pozwala im testować różne urządzenia. W żadnym przypadku nie zachęcamy do nielegalnego korzystania z naszych urządzeń ani nie popieramy takiego postępowania. Więcej informacji na temat ograniczeń dotyczących eksportu i sprzedaży jest dostępnych na stronie: Export and Sales Restriction Policy.