Któż nie lubi przygód!
Ja osobiście nie potrafię oprzeć się przygodzie, więc kiedy zapytano mnie, czy chciałbym wybrać się na kilka dni do Szkocji na jelenie, nie mogłem przepuścić takiej okazji, skoro polowałem już na mundżaki, daniele i sarny.
Po siedmiogodzinnej podróży dotarliśmy na miejsce, które wyglądało jak żywcem wyjęte z filmu „Władca Pierścieni”. Kiedy pokazano mi chatkę i okazało się, że nie ma tam normalnej toalety i możemy myć się w strumieniu, zrozumiałem, że to będzie wyjątkowa wyprawa.